Skarpetki, skarpety, skary, skarki
Kiedyś trend zarezerwowany dla wakacyjnego Janusza dziś na wybiegach. Często stanowią modny element, który 'robi nam' cały look.
Zawsze były i pewnie zawsze będą podstawą ubrania. Odkąd moda streetwearowa ewoluowała w bardzo dziwny sposób i brzydkie stało się ładne to właśnie one - skarpety - zaczęły się liczyć. No może jeszcze klapki i dziwne szaliki ...:)
To już nie są zwykłe czarne kawałki materiału za kostkę za 10Zł. Teraz z możliwie największym logo, zabawnym napisem, rysunkiem lub innym dodatkiem. Znajdziemy je w sieciówkach ale też w drogich butikach.
Czy skarpetki zaczęły wyznaczać status społeczny? :D
Poniżej kilka modeli i stylizacji w których są ważnym dodatkiem.
Nosilibyście - tak/nie? :)
Vetements ok. 300zł
OFF White ok. 280zł
Champion ok. 20zł
Gosha Rubchinskiy x Fila ok. 60zł
Fila ok. 20zł
Nike ok. 20zł
Adidas ok. 20zł
Gucci ok. 400zł
Happy Socks ok. 30zł
Zdecydowanie jakiś czas temu był mocny trend zaznaczania statusu kolorowymi skarpetkami ze śmiesznym wzorkiem. Mam takie spostrzeżenie, że częśto im bardziej ten wzorek był dziecinny, tym lepiej ;) Teraz to chyba trochę przycichło...
OdpowiedzUsuńKolorowe nadal są obecne i raczej szybko się ta moda nie skończy bo powstaje coraz więcej firm nastawionych głównie na szalone skarpetki. Ja pozostaję wierny happysocksom ale inne np. dwie różne w parze też są ciekawe. W poście chodziło mi o skarpetki z dużym logo adidasa czy innej droższej marki. Wczoraj byłem na otwarciu 3ciego piętra w Vitkacu z modą streetwearową i skarpet nie zabrakło :)
UsuńNie chodziło mi o to, że się kończy na nie moda, tylko że przestały być już wyznacznikiem statusu. Jak piszesz, dużo firm zaczęło je produkować i się przez to upowszedniły.
UsuńTak, tak. Tylko teraz za skarpety porządnie wzięły się firmy high fashion - gucci, balenciaga. Wcześniej też na pewno były ale nie kojarzę, żeby były jakoś mocno promowane :D
Usuń